fot. Szymon Brodacki
Dom Konarzewskich
Dom Konarzewskich łączy funkcję mieszkalną z pracownią i galerią. Zobaczymy tutaj prace czterech pokoleń rodziny - obrazy, ceramikę, gobeliny, rzeźby, a także wiele pamiątek, a co najważniejsze wysłuchamy naprawdę niezwykłej historii rodu, splatającej się z dziejami Polski na przestrzeni wieków.
exploreBucznik 596, 43-470 Istebna
Podążając śladem artystów zaangażowanych w powstanie wystroju istebniańskiego kościoła z pewnością powinniśmy trafić do prowadzonego przez Iwonę Konarzewską Domu Konarzewskich na tzw. Buczniku. Jej dziadek Ludwik Konarzewski senior urodził się w Wilanowie i w Warszawie rozpoczął swą edukację artystyczną, którą kontynuował w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. To tutaj spotkały się drogi życiowe jego oraz Jana Wałacha, który stał się dla Konarzewskiego nie tylko przyjacielem z czasów studenckich, ale także szwagrem, co po licznych zawirowaniach czasów I Wojny Światowej zaowocowało osiedleniem się plastyka w Istebnej. Konarzewscy wybudowali w Istebnej na Buczniku nie tylko dom mieszkalny, ale cały kompleks drewnianych budynków z pensjonatem, prywatnym muzeum i szkołą artystyczną, w której kształciła się uzdolniona młodzież z Trójwsi Beskidzkiej zaangażowana między innymi w prace nad wystrojem Kościoła pw. Dobrego Pasterza.
Z całego tego kompleksu do dnia dzisiejszego przetrwała jedynie kaplica wotywna, powstała w roku 1923 jako dziękczynienie fundatora i projektanta Ludwika Konarzewskiego seniora za szczęśliwy powrót do Polski z zesłania na Ural. Posiadająca konstrukcję zrębową zabytkowa Kaplica pw. Najświętszej Marii Panny Królowej Korony Polskiej wpisana jest na Szlak Architektury Drewnianej i udostępniana turystom. Zwiedzać można także sam Dom Konarzewskich łączący funkcję mieszkalną z pracownią i galerią. Zobaczymy tutaj prace czterech pokoleń rodziny - obrazy, ceramikę, gobeliny, rzeźby, a także wiele pamiątek, a co najważniejsze wysłuchamy naprawdę niezwykłej historii rodu, splatającej się z dziejami Polski na przestrzeni wieków.
Zarówno Iwona Konarzewska, jak i jej syn Antoni kontynuują artystyczną, a także pedagogiczną drogę swych przodków. Nie tylko prowadzą oni zajęcia plastyczne dla dzieci i osób z niepełnosprawnościami, ale także tworzą. Obrazy Pani Iwony zobaczymy np. w Kościele pw. Matki Bożej Fatimskiej na Stecówce, często maluje też ona portrety, które zamówić można w jej pracowni.