Strój wilamowski

Strój wilamowski odróżniał się od stroju noszonego w okolicy swoją kolorystyką; na zdjęciu porównanie stroju wilamowskiego z tym noszonym w okolicy (kobieta pośrodku), 2023. Fot. G. Król, ze zbiorów Stowarzyszenia „Wilamowianie”. 

Wilamowianie

Współcześni Wilamowianie to potomkowie osadników z Europy Zachodniej, którzy w XIII wieku założyli swoją osadę między Bielskiem-Białą a Oświęcimiem. Jest to grupa o unikalnej kulturze materialnej i duchowej, ukształtowanej przez pochodzenie osadników (czego dziedzictwem jest język wilamowski z rodziny germańskiej), ich religię (ewangelicyzm reformowany) oraz sposób zarobkowania (handel krajowy i zagraniczny). Szeroko znanym wyróżnikiem wilamowskiej kultury jest odświętny stój kobiecy, posiadający ciekawą formę i kolorystykę. Nosi się go również współcześnie, na przykład podczas procesji Bożego Ciała. W 1945 r. władze komunistyczne zabroniły używania języka i stroju wilamowskiego, przez co tradycjom tym groził zanik. Jednak od kilkudziesięciu lat, głównie w wyniku działalności Stowarzyszenia „Wilamowianie”, dziedzictwo to jest rewitalizowane i na nowo przekazywane.

Tekst: Tymoteusz Król

Nazwa

Nazwa grupy etnicznej Wilamowianie (w języku wilamowskim Wymysiöejer) związana jest z nazwą miasta Wilamowice (Wymysoü). Według przekazów pochodzi ona od imienia Wilhelma - przywódcy osadników, którzy w XIII w. przybyli na ten teren z zachodniej Europy.

Terytorium

Wilamowice leżą w połowie drogi między Bielskiem-Białą a Oświęcimiem, w województwie małopolskim, na terenie historycznej Małopolski.

Osadnictwo

W XIII w. grupa przybyszy z zachodniej Europy założyła osadę w księstwie oświęcimskim – późniejsze Wilamowice. Zgodnie z miejscową legendą pierwsi osadnicy uciekali przed wielką powodzią we Flandrii, dlatego lokowali swoją wioskę z dala od rzeki. Dla rozwoju kultury wilamowskiej miało znaczenie zachodnioeuropejskie pochodzenie osadników (o którym świadczy używany do dziś germański język wilamowski) oraz położenie na pograniczu śląsko-małopolskim, ale także reformacja (ewangelicyzm reformowany utrzymywał się w Wilamowicach około 200 lat), jak również sposób zarobkowania Wilamowian (tkactwo i handel). To dzięki ich podróżom handlowym po całej Europie – od Madrytu, przez Wiedeń, aż do Stambułu, wilamowskie stroje, muzyka i kuchnia wzbogaciły się o liczne zagraniczne wpływy.

Krótki rys historyczny

W 1808 r. Wilamowianie wykupili się z poddaństwa, a w 1818 r. Wilamowice otrzymały prawa miejskie. Stąd dla kultury materialnej i duchowej Wilamowic charakterystyczne jest połączenie elementów wiejskich i miejskich. W 1945 r. zabroniono używania języka i stroju wilamowskiego, przez co przerwany został przekaz międzypokoleniowy. Dzięki działalności Stowarzyszenia „Wilamowianie” i współpracy z licznymi instytucjami nauki i kultury w kraju i za granicą możliwe jest dziś kultywowanie wilamowskiego dziedzictwa i rewitalizacja języka wilamowskiego.

Kultura ludowa

Gwara i folklor słowny

Najbardziej wyrazistym wyznacznikiem odrębności kulturowej Wilamowian jest język wilamowski (wymysiöeryś), który był podstawowym narzędziem komunikacji mieszkańców Wilamowic do 1945 r. Mimo zmieniających się zwierzchnictw politycznych (księstwo oświęcimskie, Królestwo Czeskie, Królestwo Polskie, Austria/Austro-Węgry, II Rzeczpospolita, okupacja III Rzeszy), był to jedyny język, w jakim można było się porozumieć z wilamowskimi dziećmi, które jeszcze nie rozpoczęły edukacji. Dopiero w szkole uczyły się one języków polskiego i niemieckiego, co przydawało im się w późniejszym życiu podczas podróży handlowych. Dorośli Wilamowianie rozmawiali ze sobą po wilamowsku, nie tylko w domu, że też w urzędach, na poczcie czy w sklepach gdzie pracowali. Z osobami spoza swojej grupy rozmawiali po polsku lub po niemiecku. Ten stan zmienił się w 1939 r., gdy niemieccy okupanci zabronili używania języka polskiego. Z kolei w 1945 r. lokalne władze komunistyczne zabroniły rozmów w języku wilamowskim, a osoby, które się nie stosowały się do zakazu, były dotkliwie karane. Chociaż przez cały okres PRL-u wiele osób rozmawiało ze sobą po wilamowsku, na początku XXI w. liczba osób mówiących tym językiem wynosiła mniej niż sto. Dzięki zaangażowaniu młodych Wilamowian i współpracy z najstarszym pokoleniem, które w domach wciąż posługiwało się tym językiem, dziś znów można usłyszeć na ulicy Wilamowian rozmawiających po wilamowsku. Duże znaczenie ma tu rewitalizacja języka wilamowskiego, która opiera się na działaniach oddolnych i wspierana jest również przez instytucje naukowe, takie jak Centrum Zaangażowanych Badań nad Ciągłością Kulturową Uniwersytetu Warszawskiego. W 2007 r. wilamowski został uznany za język przez Bibliotekę Kongresu USA, a w 2009 r. naniesiono go do Atlasu języków ginących UNESCO.

Folklor muzyczny, słowno-muzyczny i taniec 

Wilamowska muzyka jest mieszaniną utworów śląsko-cieszyńskich i małopolskich z licznymi wpływami zachodnioeuropejskimi, które przeniknęły do Wilamowic przez wieloletnią przynależność do Monarchii Habsburgów oraz częste podróże handlowe. Już pod koniec XIX w. istniała w Wilamowicach orkiestra dęta, która grała na instrumentach w stroju wiedeńskim. Dziś tradycje muzyczne kontynuuje Zespół Regionalny „Wilamowice”, w którego repertuarze znajduje się wiele utworów w języku wilamowskim.

Obyczaje i obrzędy

W Wilamowicach do dzisiaj kultywowane są liczne tradycyjne obrzędy i zwyczaje. W okresie bożonarodzeniowym domy odwiedzają kolędnicy ubrani w stroje wilamowskie, śpiewający kolędy i pastorałki w językach wilamowskim i polskim. W nocy z Wielkanocy na Lany Poniedziałek miasto obchodzą śmierguśnicy w kolorowych strojach i maskach - odwiedzają panny, polewają je wodą i dostają za to poczęstunek. W poniedziałek wielkanocny młodzi mężczyźni czekają na dziewczyny wychodzące z kościoła, by polać je wodą, a nawet wrzucić do przyniesionej w tym celu wanny. To właśnie ze śmiergustem kojarzona jest dziś najczęściej kultura wilamowska. Dziś zwyczaj ten ma wyłącznie charakter zabawy, dawniej pełnił też funkcję matrymonialną – był dobrą okazją, by poznać swoją przyszłą partnerkę lub pokazać swoje zaangażowanie uczuciowe obecnej. Odwiedziny wielu grup śmierguśników świadczyły o powodzeniu dziewczyny i szacunku okazywanym jej rodzicom. 1 maja to z kolei dzień drobnych psot, np. malowania na asfalcie czy ścianach stodół napisu „1 maj”, chowania sąsiadom bramek, drzwi lub koszy na śmieci. Jeszcze w latach 60. XX w., będący ministrantami chłopcy w wieku szkolnym, chodzili po domach i śpiewali pieśni o św. Grzegorzu (kilka z nich się zachowało do dziś), za co dostawali od gospodarzy jajka. Zwyczaj ten nazywano Gregorami.

Strój

Wilamowski strój kobiecy jest jednym z najważniejszych wyróżników odrębności kulturowej Wilamowian. Nie został on przywieziony przez pierwszych osadników ani nie jest wytworem wilamowskich tkaczy. Wyróżnia go niespotykana barwność i kombinacja wzorów pochodzących z różnych zakątków Europy. Jest on więc efektem podróży wilamowskich handlarzy oraz kreatywności Wilamowianek. Czerwone chustki nagłowne produkowane były w Vorarlbergu, materiały na fartuchy w Czechach, odziewaczki o roślinnych wzorach sprowadzano prawdopodobnie z Istambułu, a te kraciaste – ze Szkocji. Do najstarszych, a zarazem najbardziej charakterystycznych elementów stroju kobiecego, należą z pewnością związki drymły, koszula jypła oraz welon, który wykonany był dawniej z cienkiego płótna. Jeszcze w okresie międzywojennym mężatki pierwszy czepiec zakładały dopiero w łóżku, tak, by nikt poza mężem nie widział ich z gołą głową. Do kościoła wkładały natomiast siedem czepców na raz. Mężczyźni już w połowie XIX w. dopasowali się swoim ubiorem do ogólnoeuropejskiej mody. Obecny strój męski powstał w XXI w. z połączenia miejskich wpływów wiedeńskich, stroju stworzonego na potrzeby zespołu w 1948 r. oraz rekonstrukcji dawnych elementów.

Oprócz zróżnicowania kolorystycznego strój kobiecy wyróżniała różnorodność zestawów przeznaczonych na różne okazje. Na największe święta noszono jednokolorowe spódnice czerwone lub niebieskie z zielonym fartuchem. Na mniejsze święta i niedziele obowiązywały spódnice pasiaste i fartuchy białe w drukowane kwiaty. Każda spódnica miała swoją nazwę i przypisany do niej fartuch, który również miał swoje odrębne określenie. Na przykład do spódnicy z niebieskimi paskami (błöwśtrimikjerök) obowiązywał fartuch z wężowymi paskami (myta yterśtrima). W czasie żałoby obowiązywały stroje z przewagą kolorów białego, niebieskiego i różowego. Również na co dzień Wilamowianki nosiły stroje podobnie do ubiorów odświętnych, ale wykonane z tańszych materiałów (przeważnie z drukowanej bawełny). Zawsze nosiły również trzy rzędy korali. Na niedziele, święta, wesela czy inne uroczystości dokładały dwa dodatkowe z charakterystycznym wilamowskim krzyżem -  wykonanym ze srebra w kształcie krzyża maltańskiego, na którym widoczne są symbole Męki Pańskiej oraz inicjały właścicielki.

Architektura tradycyjna i typ zabudowy wsi

Wilamowice z lotu ptaka do dziś wyglądają jak typowa średniowieczna wieś łanowa. Znajduje się tam jeszcze kilkanaście drewnianych domków z XIX w. oraz wiele budynków murowanych pochodzących z tego samego okresu. Charakterystyczne jest połączenie tego wiejskiego krajobrazu z typowym zachodniogalicyjskim rynkiem.

Zabytki materialne

Na uwagę zasługuje neogotycki kościół pw. św. Trójcy z wysoką na 72 metry wieżą, budowany w latach 1923-1984.

Twórczość ludowa, rękodzieło tradycyjne i rzemiosło

W ostatnich latach, w związku z renesansem stroju wilamowskiego, wiele wilamowskich kobiet zajmuje się haftem, koronką klockową i robi na drutach. Najsłynniejszym wilamowskim artystą był rzeźbiarz Kazimierz Danek (Abda) zwany „wilamowskim Witem Stwoszem”. Zaprojektował i wykonał wyposażenie wnętrza wilamowskiego kościoła, w tym monumentalny dwunastometrowy neogotycki ołtarz-tryptyk. Oprócz neogotyckich rzeźb sakralnych tworzył świątki oraz typową rzeźbę ludową (np. Wilamowianki w strojach).

Tradycyjne kulinaria

Z potraw uznawanych za wilamowskie warto wyróżnić śüsterpop, czyli jajecznicę z mlekiem i mąką, którą w wielu domach przyrządza się tradycyjnie w niedzielę. Inną unikalną potrawą są kluski wigilijne z ciasta drożdżowego, przypominające małe bułeczki. Można je dziś kupić w sklepach, także w wersji z makiem i z rodzynkami. Podawane są po sparzeniu w mleku lub wodzie i polaniu miodem.

Inne wyróżniki 

Wilamowice od wieków są słynnym ośrodkiem handlowym. W źródłach historycznych można znaleźć informacje o Wilamowianach, którzy już w XVII w. wyjeżdżali w dalekie podróże handlowe, m.in. do Bremy, Lubeki, Hamburga, Londynu, Paryża, a nawet Moskwy, Kijowa i Stambułu. Bogaci kupcy mieli swoje sklepy i składy materiałów w Wiedniu czy Madrycie. Przed I wojną światową transportowali oni za granicę austriacko-pruską siano lub sól, a w drodze powrotnej przywozili węgiel i scyzoryki. W ten sposób wiele osób znacznie się wzbogaciło, czego świadectwem są ogromnych rozmiarów domy oraz marmurowe nagrobki na cmentarzu. Choć w okresie międzywojennym funkcjonowało w Wilamowicach powiedzenie, że „w Polsce zanikła szlachta, a w Wilamowicach kupcy”, to handel nadal miał się dobrze. Wiele Wilamowianek skupowało nabiał i sprzedawało go na targu w Białej lub jeździło „na miejsca”. Oznaczało to stałych klientów w bankach czy urzędach, gdzie np. dwa razy w tygodniu przyjeżdżały „śmietankowe babcie” z Wilamowic. Do dziś Wilamowianie słyną z handlu, ich stoiska obecne są na targach m.in. w Bielsku-Białej, Brzeszczach i Cieszynie.

Literatura

  1. Barciak, A. (red.), Wilamowice. Przyroda, historia, język, kultura oraz społeczeństwo miasta i gminy, Wilamowice 2001.
  2. Chromik B., Król T., Małanicz-Przybylska M. (red.), Wilamowianie i ich stroje. Dokumentacja językowego i kulturowego dziedzictwa Wilamowic, Warszawa 2020.
  3. Król T., Olko J., Wicherkiewicz T., Awakening the language and speakers community of Wymysiöeryś, „European Review”, 26(1), 2017, https://doi.org/10.1017/S1062798717000424.
  4. Król T., Majerska-Sznajder J., Kuzwer. Frewer. Łahwer. Ym Wymysiöeryśa. Pönyśy-wymysiöeryś gykuzła (rozmówki polsko-wilamowskie), Warszawa 2018, https://culturalcontinuity.al.uw.edu.pl/wp-content/uploads/2020/08/rozm%C3%B3wki-pol-wym.pdf.
  5. Król T., Mętrak M., Żak A., Bibliografia adnotowana publikacji dotyczących kultury Wilamowic i języka wilamowskiego z lat 2001–2020, „Adeptus”, 2020(16), article 2363, https://doi.org/10.11649/a.2363.
  6. Król T., „Ale to chyba nie jest wilamowskie”. Mniej znane wyznaczniki odrębności kulturowej Wilamowian, „Adeptus”, 2022(19), article 2746.
  7. Król T., Mętrak M., Żak A., Bibliografia adnotowana publikacji dotyczących kultury Wilamowic i języka wilamowskiego z lat 1945–2000 i 2020–2022, „Adeptus”, 2022(19), article 2751, https://doi.org /10.11649/a.2751.
  8. Krzyżanowski L., Meus K., Fic M., Majerska-Sznajder J., Król T., Wilamowice 1818–2018. Miasto i ludzie, Wilamowice 2018.
  9. Małanicz-Przybylska M., Bez muzyki, bez śpiewu nie ma świata. Muzyka w Wilamowicach, Warszawa 2019.
  10. Wicherkiewicz T., Mikroliteratura mikrojęzyka mikrospołeczności. Wilamowice, Fliöra-Fliöra i ich literatura, „Litteraria Copernicana”, 30(2), 2019, https://doi.org/10.12775/LC.2019.023.
Wilamowianki w strojach odświętnych

Wilamowianki w strojach odświętnych: z lewej na mniejsze, z prawej na większe święta, 2023. Fot. G. Król, ze zbiorów Stowarzyszenia „Wilamowianie”. 

Orszak weselny Justyny Majerskiej

 Orszak weselny Justyny Majerskiej (Biöetuł) i Rafała Sznajdra (Pejter), 2016. Fot. G. Król, ze zbiorów Stowarzyszenia „Wilamowianie”. 

Wilamowianie w strojach podczas procesji Bożego Ciała

Wilamowianie w strojach podczas procesji Bożego Ciała, 2016. Fot. ze zbiorów Stowarzyszenia „Wilamowianie”. 

Wilamowianki w strojach młodszej i starszych mężatek

Wilamowianki w strojach młodszej i starszych mężatek, 2012. Fot. T. Król, ze zbiorów Stowarzyszenia „Wilamowianie”. 

Wilamowianki w strojach codziennych podczas pierzowca

Wilamowianki w strojach codziennych podczas pierzowca, 2008. Fot. G. Król,  ze zbiorów Stowarzyszenia „Wilamowianie”. 

Wilamowianie w strojach zimowych

Wilamowianie w strojach zimowych, 2008. Fot. T. Król, ze zbiorów Stowarzyszenia „Wilamowianie”. 

Wycieczka Wilamowian do Krakowa, 1906 rok

Wycieczka Wilamowian do Krakowa, 1906. Fot. ze zbiorów Stowarzyszenia „Wilamowianie” 

nie

Zobacz także

Dziady zapustne, Radziłów, 2002 r.

Grupa etnograficzna

Mazowsze Wschodnie

Więcej

Stara wioska na mazowszu

Grupa etnograficzna

Lachy Limanowskie

Więcej

Stara wioska na mazowszu

Grupa etnograficzna

Region Krzczonowski

Więcej

Piotr Buczek z Błankowej (Piwniczna-Zdrój) - twórca instrumentów pasterskich podczas pokazu w Sądeckim Parku Etnograficznym w Nowym Sączu

Grupa etnograficzna

Górale Nadpopradzcy

Więcej

Stara wioska na mazowszu

Grupa etnograficzna

Skalne Podhale

Więcej

Młodzieżowy Zespół Regionalny Szczyrzycanie w strojach szczyrzyckich, ze wsi Szczyrzyc

Grupa etnograficzna

Lachy Szczyrzyckie

Więcej

Stara wioska na mazowszu

Grupa etnograficzna

Górale Pienińscy

Więcej

Pogórze - chałupa z Niebocka.

Grupa etnograficzna

Pogórzanie

Więcej

Druhny i drużbowie weselni. Bronowice

Grupa etnograficzna

Krakowiacy Zachodni

Więcej

Bojkowska chałupa ze Skorodnego w Bieszczadach /park etnograficzny Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku

Grupa etnograficzna

Bojkowie

Więcej

Ta strona korzysta z plików cookies. Sprawdź naszą politykę prywatności żeby dowiedzieć się więcej.

0%